Stacje
Drogi Krzyżowej X do XIV, znajdują się Bazylice Grobu Pańskiego,
natomiast Golgota znajduje się dzisiaj 16m. wyżej niż w czasach Nowego
Testamentu. Na dziedzińcu Bazyliki widać kamienie z XI i XII wieku, a
fasada i wejście dziedzińca też nie zmieniły swojego wyglądu od
czasów krzyżowców. Tutaj byli koronowani
wszyscy królowie krzyżowców, bo z Jerozolimy
uczynili stolicę
światową Królestwa Jerozolimskiego (Królestwa
Niebieskiego).
Weszliśmy do jednego z pierwszych
kościołów chrześcijaństwa - Bazyliki Grobu Pańskiego, gdzie
widać było zadumę wśród modlących się wiernych. Wyznawcy
dwudziestu siedmiu donominacji chrześcijaństwa mają tutaj swoje miejsca
kultu. Po
pokonaniu kilku
stromych i krętych schodów prze ciasne wejście weszliśmy na
Golgotę (po hebrajsku - Golgol znaczy czaszka, Kalwaria po łacinie też
znaczy czaszka) do X
stacji - Jezus z szat obnażony i tu nastała chwila
zamyślenia. Zapach świec i kadzideł unosił się w powietrzu a atmosfera
tajemniczości udzielała się wszystkim. Tuż obok stacja XI - Jezus
przybijany
do Krzyża i był to moment szczególny dla nas, jak zresztą
dla
każdego wierzącego. Gdy zamykamy oczy i wsłuchujemy się w głąb swojej
duszy, możemy usłyszeć głos młota przybijającego gwoździe do krzyża.
Czy można sobie wyobrazić atmosferę
tych chwil?
Wysokość Golgoty plus wysokość Krzyża i przybitego Jezusa,
którego widać z każdego miejsca w mieście, a należy
zaznaczyć,
że był to piątek - dzień szabasu, gdzie wszyscy się krzątają i robią
zakupy na stół szabasowy. Co myślą? Można się
zastanawiać nad sensem życia i zadawać sobie pytania, które
na zawsze pozostaną bez odpowiedzi.
Tutaj znajduje się również XII stacja - Jezus
na krzyżu umiera. Obok stoi znana rzeźba
Matki Boskiej Bolesnej (lub Płaczącej Madonny, ponieważ widziała śmierć
syna na krzyżu). W tym miejscu dygnitarze kościoła (był tutaj
również Jan Paweł II)
zostawiają biżuterię i dokonują symbolicznego łamania celibatu,
pobierając się z Królową Kościoła - Kościołem. Pod
ołtarzem przy tej stacji można uklęknąć i włożyć rękę w
otwór po Krzyżu, aby dotknąć skały Kalwarii.
Po zejściu z Golgoty Następnie
przeszliśmy do Kamienia Namaszczenia - stacji XIII, ponieważ
Jezus Crystus był namaszczany jak każdy król. Oddaliśmy
pokłon i
w skupieniu przeszliśmy do Kaplicy Anioła - Bożego Grobu stacji XIV - Jezus do grobu
złożony. Przed wejściem do Grobu Pańskiego chwila
emocji, a
nastrój miejsca zmusza do głębokiej, gorzkiej zadumy. Grób był
pusty bo przecież Chrystus zmartwychwstał. W
środku jest symboliczny sarkofag postawiony przez
Krzyżowców, aby
oznaczyć miejsce pochowania, ale przede wszystkim miejsce
zmartwychwstania Chrystusa.
W części rzymskokatolickiej Bazyliki Grobu
Pańskiego, tuż
obok Kaplicy Anioła, za pozwoleniem ojca franciszkanina,
chór
górniczy zaśpiewał łacińską modlitwę Salutatio Angelica,
czyli
Pozdrowienie Anielskie - Ave Maria. Słowa tej pieśni, same się wyrywały
z serc naszych.
W podziemiach Bazyliki znajdują się
liczne
kapliczki poświęcone postaciom biblijnym. Byliśmy w dolnej kaplicy
pierwszego człowieka, zwanej Kaplicą Adama (Adam po hebrajsku -
człowiek). Widać tutaj dolną część skały na
której
wetknięto Krzyż w czasie ukrzyżowania Jezusa. Legenda mówi,
że
pierwsze krople krwi ukrzyżowanego Jezusa spadły prosto na
grób
Adama i podzieliły skałę, która faktycznie jest oddzielona.